Pierogi – nasze dobro narodowe. Czy jest ktoś kto nie zna tego dania? Rozsławione na cały świat. Jest to jedno z polskich dań, których nie trzeba przedstawiać ani siłą zmuszać do spróbowania. Wielu obcokrajowcom Polska kojarzy się właśnie z pierogami. Proste, przepyszne w smaku, wyjątkowe i co najważniejsze – nasze.
Przepisy są do siebie bardzo podobne i od wieków niczym szczególnym się nie różnią, ale zrobić dobre pierogi to sztuka! Niby przepis taki sam, a jednak każdemu pierogi inaczej wychodzą, inaczej smakują, inaczej wyglądają, wychodzą surowe albo całkowicie rozgotowane. Są po prostu jego własne 🙂 To tak samo jak z pomidorową. Każdy wie jak robić, najprostsza zupa na świecie a zawsze wychodzi wyjątkowa. Sprawa pierogów wygląda identycznie. Zamysł jeden, efektów wiele. Są osoby, które preferują dodawanie jajka do ciasta (nadaje ładnego, żółtego koloru), ale są też takie które z niego rezygnują. Część kucharek sporządza ciasto na stolnicy, inne zaś wyrabiają je w garnku. Ile kucharek tyle pomysłów.
Opcji na pierogi jest mnóstwo, właściwie jest tu bardzo duża dowolność, ponieważ można jest wszystkim nafaszerować, w zależności od naszych upodobań, smaków jakie preferujemy po możliwości kulinarne. Sprawa indywidualna.
1) Pierogi ruskie, najbardziej popularne i klasyczne. Uwielbiane przez dorosłych i dzieci. Farszem najczęściej jest połączenie białego twarogu z ziemniakami. Pozostałe dodatki to: cebulka, zioła typu mięta czy pietruszka.
2) Pierogi z mięsem, z kapustą i grzybami przyrządzamy raczej w sezonach zimowych. Są dosyć ciężkie i sycące, a grzyby i kapusta kojarzą nam się z jesienią, zimą, czyli miesiącami chłodnymi, w których mamy ochotę na ciężkie, mocno aromatyczne dania kapuściane typu np bigos czy właśnie pierogi faszerowane kwaśną, dobrze przyprawioną kapustą i grzybami świeżo uzbieranymi, które wciąż pachną lasem i jesienią.
3) Pierogi na słodko z owocami – świetnie sprawdzają się tutaj owoce sezonowe czyli truskawki i jagody. Sezon wakacyjny bez owocowych pierogów nie istnieje. W każdym domu na obiad muszą się takie pierożki pojawić. Miesiące lipiec i sierpień to zdecydowanie czas owocowy, czas ich dojrzewania i zbierania, więc idealna okazja na słodki obiad. W połączeniu ze śmietaną i cukrem – niebo w gębie!
4) Pierogi ze szpinakiem to wersja dla bardziej wykwintnych koneserów tego polskiego dania. Jest to opcja raczej dla wybrednych smakoszy, którym tradycyjne połączenie czyli ziemniaki i twaróg, już się znudziło. To propozycja dla fanów szpinaku. Można do niego również dodać ser feta oraz dużą ilość polskiego, aromatycznego czosnku, który nada pierogom wyrazistości.
Jak i ile gotować pierogi, aby były idealnie smaczne?
Wszystko oczywiście zależy od grubości ciasta, bowiem im grubsze tym więcej czasu będzie potrzebować na gotowanie. Przepisy na ciasta są różne, właściwie każdy ma swój, więc trzeba troszkę wprawy i dobrego oka, aby wyczuć właściwy moment na wyciągnięcie ich z wody. Farsz nie jest surowy, jest już „składnikiem” gotowym do spożycia, więc tak naprawdę najważniejsza kwestia to tylko ugotowanie zewnętrznej części pieroga czyli ciasta. Odpowiednią ilość wody (ok 2 litrów na średniej wielkości garnek) należy zagotować, dobrze posolić, można dodać łyżkę oleju, tak aby pierogi się nie sklejały podczas gotowania.
W zależności od wielkości garnka, wrzucamy od kilku do kilkunastu pierogów. Pierogi gotujemy porcjami, absolutnie nie wszystko na raz. 7-10 sztuk to optymalna ilość. Mieszamy bardzo delikatnie. Zmniejszamy ogień. Pierogi gotujemy we wrzącej wodzie przez ok 5-7 minut. Tutaj wszystko zależy od naszego ciasta. Do pierogów ruskich czy z kapustą robi się cieńsze ciasto, gdyż sam farsz jest zbity, łatwo jest z niego formować kształty i nie przysparza większych problemów, natomiast do pierogów owocowych poleca się ciasto grubsze.
Trzeba jakoś okiełznać niesforne owoce, cukier i wyciekający sok. Gdy ciasto jest grubsze, łatwiej się wtedy z nim pracuje, ale czas gotowania się wydłuża! Gotujące się pierogi uważnie obserwujemy, sprawdzamy czas i czekamy, aż wypłyną na wierzch. To pierwsza oznaka ich gotowości do wyjęcia. Gdy to już nastąpiło, wyciągamy jednego, kroimy na pół i próbujemy. Powinien być ugotowany, ciasto smaczne i zwarte. Jeśli jeszcze w okolicach farszu jest lekko surowe – dajemy pierogom kilka kolejnych minut, wystarczą ok 2-3min.
Po tym dodatkowym czasie szybko je wyciągamy na płaskie naczynie. Polewamy lekko tłuszczem, tak aby się nie posklejały. Można użyć klasycznego oleju, oliwy z oliwek albo roztopionego masła. W taki sam sposób gotujemy kolejne porcje pierogów.