Projektując dom czy mieszkanie, czasami od razu widzimy każde pomieszczenie. Wiemy jaki mają mieć kolor ścian, jakie meble, jaki rodzaj oświetlenia. Potrafimy zobaczyć każdy szczegół wnętrza. Takie zdolności, świetnie sprawdzają się podczas projektowania i budowy swojego własnego domu oraz podczas generalnych remontów. Nie ma co ukrywać, że raz na jakiś czas po prostu remont należy zrobić.
Co jednak zrobić, kiedy nie mamy ani czasu ani odpowiednich finansów aby przeprowadzić remont? Warto wyobrażać sobie mieszkanie, jak mogłoby wyglądać gdybyśmy nie byli ograniczeni np. budżetem.
Przeprowadzono badania, z których wynika, że człowiek średnio dwie trzecie swojego życia przesypia. Co zatem zrobić aby sen był zdrowy, jak zadbać o higienę snu? Zadbać o odpowiednie zaprojektowanie sypialni. Moja sypialnia marzeń miałaby ogromne łóżko, może pokusiłabym się o łóżko wodne lub takie z funkcją masażu. Byłoby drewniane, z pojemnikami pod spodem, w których z powodzeniem mogłabym przechowywać komplety pościeli na zmianę, koce czy zapasowe poduszki.
Przy łóżku w marzeniach widzę, miękki dywan z długim włosem, gdzie rano wstając z łóżka, stopy nie muszą dotykać zimnej podłogi.
Łóżko przykrywane byłoby narzutą, w delikatny morski wzór, w kolorze niebieskim i szarym. Na nim, znajdowałaby się duża ilość miękkich poduch. Sypialnia marzeń w moich wyobrażeniach miałaby także duże okna, jedno wychodzące na wschodnią stronę i drugie na zachód. Do tego parapet, również duży, szeroki i drewniany. Na tyle duży i stabilny aby można było na nim wygodnie usiąść na kocu, oprzeć się o poduszkę i móc zanurzyć się w lekturze. Na drugim parapecie znajdowałaby się mini oranżeria z mnóstwem roślin, m.in. ze storczykami i zielistkami.
W oknach powieszone były śnieżnobiałe, lekkie i zwiewne firanki. Znajdowałyby się w nich także rolety w jasnym kolorze, ale mocno zaciemniające.
Sypialnia marzeń w moich myślach ma także dużą szafę oraz komody z dużą ilością szuflad, które ułatwią organizację ubrań. Meble w kolorze białym, z ciekawymi rączkami i gałkami, stojące na ozdobnych nóżkach.
W sypialnia marzeń nie może zbraknąć także zdjęć oraz obrazu zawieszonych na ścianach. Zdjęcia najbliższych na które można spoglądać każdego ranka zaraz po wstaniu oraz patrzeć na nie wieczorami. Obraz w klimacie morskim, byłby idealnym dopełnieniem ozdób.
Ważną kwestią jest również oświetlenie. Moja sypialnia marzeń, przewiduje żarówki o barwie ciepłej, o średniej ilości watt i dużej ilości punktów świetlnych. W marzeniach, widzę wiszący żyrandol z pięcioma żarówkami i delikatnymi, jasnymi klosikami. Nad łóżkiem zawieszoną półkę, na której mogłabym trzymać książki oraz przymocowaną na klips lampkę, umilającą czytanie. Przy łóżku stoi szafka nocna, biała, z drzwiczkami i małą półeczka, prosta w formie – jak pozostałe meble.
Idealnej sypialni można szukać także w magazynach, gdzie jest ogromna ilość zdjęć, w internecie a także w sklepach meblowych, gdzie często pojawiają się konkretne aranżacje.
Warto marzyć, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się one spełnią.
