O to, ile kosztuje in vitro, często pyta mnóstwo par, które z jakiegoś powodu – mimo pragnień i licznych starań – wciąż nie posiadają dziecka. In vitro, zwane także pozaustrojową formą zapłodnienia, polega na połączeniu komórek rozrodczych poza organizmem kobiety, przez co jest jedną z najskuteczniejszych metod przeciwdziałania niepłodności.
In vitro ma wielu zwolenników, ale niestety również przeciwników.
Dwa lata temu zabieg ten przestał podlegać refundacji w ramach programu rządowego. Co prawda niektóre samorządy wprowadziły formę wspierania finansowego par, które chcą się poddać zapłodnieniu pozaustrojowemu, jednak w skali kraju jest to wciąż niewielki odsetek. Większość osób, które pragną posiadać dziecko, musi zatem działać samodzielnie, organizując sobie środki finansowe bez pomocy państwa. Stąd też często powtarzające się pytanie, ile kosztuje in vitro. O tym, że są to niemałe kwoty, wie raczej każdy, jednak warto uszczegółowić, co konkretnie składa się na tę sumę, sięgającą czasami nawet do 20-25 tysięcy złotych.
Oczywiście myśląc o tym, ile kosztuje in vitro, trzeba brać pod uwagę, że kwoty te często są bardzo indywidualne lub uzależnione od miejsca przeprowadzania całego procesu. Każda klinika ma bowiem swój cennik – w większych miastach, takich jak np. Warszawa, zwykle trzeba zapłacić dużo więcej. Przeanalizujmy zatem wszystko od początku, biorąc pod uwagę całą procedurę i poszczególne jej elementy. Na to, ile kosztuje in vitro, największy wpływ ma oczywiście kluczowa część.
Składa się na nią punkcja żeńskich gonad, czyli krótko mówiąc moment pobrania komórek jajowych, do czego oczywiście niezbędne jest znieczulenie (koszt ok. 2000-25000 złotych), a także samo zapłodnienie wraz z hodowlą otrzymanych zarodków (kolejne 2000 złotych) i na końcu transfer, czyli ulokowanie zarodków (około 1500 złotych). W międzyczasie często konieczne jest zamrażanie zarodków, za co trzeba zapłacić około 400 złotych. To jednak nie wszystko – należy liczyć się również z cenami za kolejne badania (np. ultrasonograficzne) oraz wizyty w klinice.
W czasie całego procesu niezbędne jest stosowanie środków hormonalnych – leki te bywają refundowane, ale jeżeli tak się nie dzieje, para musi wydać za całą terapię nawet parę tysięcy złotych. Warto tu zaznaczyć, że każdy przypadek jest zupełnie inny – wszystkie organizmy działają w różny sposób, więc to, ile kosztuje in vitro, tak naprawdę dokładnie wiadomo dopiero w trakcie przebiegu całego tego procesu.
Żaden specjalista nie jest w stanie podać z góry precyzyjnej kwoty, nie znając wyników badań, nie widząc pacjentów, nie mając świadomości w kwestii ich stanu zdrowia, kondycji itp. Często niektóre założenia okazują się nieskuteczne i wymagają dodatkowego wsparcia, kolejnych badań, wizyt kontrolnych oraz następnych dawek środków farmakologicznych. Jak nietrudno się domyśleć – wzrasta wówczas cena za zabieg zapłodnienia in vitro.
Nie można pominąć etapu poprzedzającego rozpoczęcie wszystkich działań. Aby doszło do zapłodnienia in vitro, dana para musi przejść swego rodzaju kwalifikacje. Chodzi o to, by sprawdzić, czy tego typu czynności dają jakąkolwiek szansę na zajście w ciążę. W przeciwnym razie nie ma przecież sensu zaczynać tego długiego i niełatwego procesu. Kwalifikacje wymagają jednak badań, a te – nakładów finansowych. Dotyczy to osób, które podlegają pod program i refundację, jak i tych, które same muszą sobie radzić.
Każdy więc zobowiązany jest na początku zapłacić za odpowiednie testy. W przypadku kobiet jest to badanie stężenia hormonów FSH (koszt około 40 złotych) i AMH (około 160 złotych). Mężczyźni podlegają z kolei pod badanie nasienia, za które trzeba zapłacić mniej więcej 150 złotych. W wielu przypadkach nie kończy się jedynie na tym. Lekarze mogą potrzebować dodatkowych wyników, dlatego para musi podjąć kolejne kroki i wykonać następne typy testów diagnostycznych, wskazanych przez specjalistę.
Jeśli kwalifikacja zakończy się sukcesem, pacjenci muszą przejść zupełnie nowe rodzaje badań. Chodzi tu o rożnego typu wymazy, posiewy, cytologię, USG piersi oraz testy wirusologiczne. Jest ich zatem dość sporo, dlatego łączna kwota, którą trzeba na nie wydać, również nie jest niska. Zwykle to minimum kilkaset złotych, a często całość przekracza nawet tysiąc. Bez badań tych nie jest możliwe rozpoczęcie procedury. Jak widać to, ile kosztuje in vitro, jest kwestią niezwykle złożoną i trudną do dokładnego określenia. Można jedynie podać średnią kwotę łączną – wynosi ona około 10 tysięcy złotych.
